Jan Mokrzycki

(ur. 1998) – poeta, slamer. Student sztuki pisania na UAM. Nominowany do XXX Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Jacka Bierezina, Zwycięzca XIX Turnieju Jednego Wiersza o Czekan Jacka Bierezina. Do tej pory jego teksty ukazywały się w antologiach slamerskich, „Dwutygodniku”, „Składce”, „Tlenie literackim” oraz zinach „I bite back” i „brokat”. Człowiek typu fototropicznego, cokolwiek to znaczy.

Kiedy zaczyna się sjesta, postanawiamy zjechać

Fellipo Bentivegnie Widzę go w jaskini, skulonego; w półmroku rzeźbi skałę, pomnaża. Widzę go w chatce, otoczonego miastem; światło wpada przez okno na okna, na rybę, która pożera i niesie narybek by go wypuścić na wybrzeże, skapitalizować. Tu, w Sciacci, jest kim władać; nowi każdego…

Kiedy schodzimy ku wodzie, spod moich stop uciekają jaszczurki

Żeby dojść do źródeł trzeba przekroczyć rzekę; niosę telefony w torbie, tanie klapki w mule. To już trzecie zanurzenie: w gorącym stawie, w siarkowodorze. Jest tu na tyle paro, że wyrasta dzika kalia; miejscowi wystawiają brzuchy. Ich przodków zabalsamowano w podziemiach, wiszą pod ścianami na…

Kiedy do niego wjeżdżamy, miasto pokrywa chmura;

z dołu jest niewidoczne. Światło latarń, rozproszone kule; opar, który płynie ulicami. Nikogo tu nie ma, dopiero kiedy wchodzimy do kościoła wita nas energiczna włoszka. W swoim języku opowiada miejsce; wplata very bjutiful cyk cyk cyk, jej dłonie imitują naciskanie migawki. Ulegamy. Tablice pamiątkowe, groby…