Adrianna Marczak

studentka filologii polskiej i filozofii w Poznaniu, wiceprzewodnicząca Koła Literatury Nowej. Współtworzy Studencką Nagrodę Literacką Z BUTA. Służbowo czyta, prywatnie pisze, a krytykuje na pograniczach. Publikowała w „Stronie Czynnej”, „e-elewatorze” czy „Migotaniach”, zdarzało jej się współpracować przy różnych gatunkach zinów. Wiersze lubi śmieszne, żarty – nieśmieszne, filozofie – różne, musicale – każde, fasolę też każdą, a różowy z czerwonym.

OTWARTE

U Jolanty Brach-Czainy otwarcie wiąże się z porodem – zapoczątkowuje moment graniczny, poprzedza przekroczenie. Pierwszy oddech, to ścisłe powiązanie z obezwładniającym zewnętrzem, następuje po brutalnym wtargnięciu w tkanki zupełnie nowej czasoprzestrzeni. Wciągamy w płuca to, co się przed nami rozpościera dopiero, kiedy jesteśmy odśrodkowo wypchnięci…

WYOBRAŻONE

Wyobrażenie, czyli? Psychologicznie można powiedzieć: „jeden z typów reprezentacji umysłowej”. „Nietrwała struktura poznawcza”. „Umysłowe przedstawienie przedmiotu, który przestał działać na zmysły”. W praktyce czasoprzestrzeń wyobrażona to taka znajdująca się poza czasem, a nawet poza przestrzenią. Zaczepia się o znane nam kategorie poznawcze, ale raczej wpada…