Przestrzenie zamknięte

*** [wślizgana do góry po żuchwach po naszych żuwaczkach]

wślizgana do góry po żuchwach po naszych żuwaczkach

drabino pani z sąsiedniego łóżka dotkniesz paluszkiem przekroczysz zaświaty

patrzysz wyrywał łyżki śmiał się sam był nieco spoza

wtykał między wargi ząb jest kometą pacjent to łóżko

 

rysował serduszko jak dziecko

suchymi dłońmi trzymał palce

skóra była dotkniesz leci krew znika